28 września 2024 r., w sobotni wieczór o godz. 18.00 w kościele w Dziemianach zgromadzili się uczestnicy II Ekstremalnej Drogi Różańcowej. Przybyli z różnych stron diecezji pelplińskiej. W różnym wieku, samotni albo całymi rodzinami. Ruszyli na trasę 10 km, aby odmówić 20 tajemnic różańcowych.
Podczas mszy poprzedzającej drogę, homilię wygłosił ks. Wiesław Badaszek, posługujący na co dzień jako kapelan w szpitalu kościerskim. W swym słowie przybliżył historię i istotę modlitwy różańcowej.
Po mszy św. kilkuset pątników wyruszyło na szlak 20 tajemnic różańcowych. Czekała na nich trasa 10 km. Ciemność, cisza, trud pokonywania kilometrów i rozważania tajemnic różańcowych nadawały sens tej drodze. Uczestnicy na trasie, w ciszy odmawiali 4 części różańca, dość nietypowo, ale okoliczności tego wydarzenia sprzyjają wydłużonej modlitwie.
Wśród niesionych intencji przeważała troska o powodzian i o tych, którzy im pomagają, jak również sprawy naszej Ojczyzny i intencje osobiste. Różańcowe wyzwanie podjęły całe rodziny i osoby w różnym wieku, najmłodsza uczestniczka miała 4 lata. Jako ostatni na trasę wyruszyli zawodnicy Błękitni Dziemiany, którzy po zakończonych zawodach w Białym Zdroju podjęli kolejny trud tego dnia, w tym czasie większość uczestników EDR kończyła już swe zmaganie.
– Coś niesamowitego, jak dobrze, że dałem się namówić, rzadko mówię różaniec, jeśli już to jedną dziesiątkę. Przerażał mnie fakt odmówienia 4 części, i stał się cud. Zmówiłem i mogłem się modlić dalej, ale był już koniec drogi… Ta droga dała mi tyle wiary i pokoju, że będę częściej się modlić, a te rozważania pootwierały mi oczy i pokazały co jest najważniejsze w życiu, po prostu jestem wdzięczny! – opowiada Karol.
– Kolejne spotkanie z Panem Bogiem na EDR. Piękne, życiowe rozważania wprowadzały w głębokie przemyślenia. Pozostaną ze mną już na zawsze, abym mogła dążyć do lepszej wersji siebie – zwierza się Danuta.
– Dziękuję za wspaniałą drogę różańcową. Rozważania były piękne i wyjątkowe może dlatego, że szłam pierwszy raz sama, to był mój czas przemiany. Sam na sam z Bogiem. Dziękuję za inicjatywę i realizację pięknego duchowego dzieła – dziękuje Emilia.
– Sobotni wieczór, każdy spędza go inaczej. Jednak my osoby wierzące w Pana Boga i czczące naszą Matkę Maryję szukamy kontaktu z Panem Jezusem poprzez modlitwę. EDR daje nam tę możliwość w ciszy, wśród śpiewu żurawi, wśród drzew i pól, nocną porą gdy bardziej jesteśmy wrażliwi na otaczający nas świat, z pięknym gwieździstym niebem, na które nie mogłam się napatrzeć, a wrażenie iż te gwiazdy są bliżej nas niż zwykle dodawało tylko poczucia bliskości nieba. Może to tylko 10 km, a może aż? Ksiądz na homilii powiedział, że dla kogoś ekstremalne może być przejście tych 10 km, dla rodziców ekstremalnie może być, zaprosić dzieci na modlitwę różańcową, dla dzieci ekstremalne może być wyłączenie komputera lub telefonu – tłumaczy Renata.
Zapraszamy do udziału w 2025 r.